Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Lana Del Rey – Violet robi mostek na trawie

Nie jestem na bieżąco z muzyką Lany Del Rey i mój ulubiony album studyjny pochodzi z 2014 roku (mowa o „Ultraviolence”), ale wracam czasem do niektórych piosenek albo sprawdzam, co ostatnio wydała. Zawsze uwielbiałam wokal tej amerykańskiej gwiazdy, chociaż nigdy nie nazwałabym się fanką Lany. Tomik zainteresował mnie głównie… tytułem. Jest też ślicznie wydany i pełen fotografii wykonanych przez samą autorkę. Pomyślałam, że może na ponów zakocham się w jej twórczości. Wiersze zamieszczone w „Violet robi mostek na trawie” czytałam trochę jak piosenki. Obawiałam się akcentów amerykańskich, jakichś lokalnych odniesień i kontekstów, których nie zrozumiem, co finalnie wpłynie negatywnie na odbiór poezji. A czytałam w oryginale i w przekładzie polskim. Niektóre wersy lepiej wybrzmiewały po angielsku, inne w naszym ojczystym języku. Czy któreś z zaprezentowanych utworów zdołały mnie ująć? okładka książki (twarda oprawa) Elizabeth Grant, bo tak naprawdę nazywa się Lana Del Rey, w notce otwiera